Uzyskanie zgodności "kolory na monitorze - kolory na wydruku" to rzecz niełatwa. Potrzeba do tego:
- szerokogamutowego monitora - jego kalibracji do pracy pod kątem druku (ok. 5500 K) - profili drukarki dla wybranych papierów (udostępniamy je w sekcji Papiery i ich profile) - umiejętności ustawienia soft proofingu w programie graficznym
Mając spełnione powyższe warunki będziemy blisko ideału, jednak stuprocentowej zgodności i tak nigdy nie otrzymamy. Wynika to zarówno z innej natury powstawania obrazu (monitor świeci swoim źródłem światła, papier jedynie odbija światło zastane), jak i rozbieżności w gamucie ekranu i drukarki.
Tym, którzy nie mogą spełnić powyższych warunków sugerujemy przygotowanie w Photoshopie pliku o rozmiarze 2480 x 3508 (czyli A4 w 300 ppi), umieszczenie na nim 4 swoich zdjęć wzorcowych (najlepiej: pejzaż z błękitnym niebiem, coś z dużą ilością zieleni i dwa portrety), a następnie zamówienie wydruku A4 na papierze, na którym w przyszłości mamy zamiar drukować. Mając w ręce wydruk i konfrontując go z obrazem tych samych zdjęć na monitorze będziemy mieli jasne wskazówki, jak obrabiać kolejne zdjęcia, by wydruki były zgodne z naszymi oczekiwaniami.
Dla tych, którzy nie czują się na siłach zmagać z procesem zrządzania barwą i nie chcą poświęcać czasu na wydruki testowe mamy jedną dobrą wiadomość: oko ludzkie (a raczej raczej odbierający jego sygnały mózg) ma olbrzymie zdolności adaptacji. Patrzymy na ekran - zdjęcie nam się podoba, patrzymy na wydruk - zdjęcie się nam podoba. Zestawiamy wydruk obok ekranu - są dostrzegalnie różne.
My do druku każdego zdjęcia podchodzimy z jednakową starannością. Nie ingerujemy w jego treść, ale jeśli wydaje się np. stanowczo zbyt ciemne wówczas kontaktujemy się z klientem i sprawę konsultujemy.
|